Nie słabnie moda na ekologiczną i tradycyjną żywność. Coraz więcej osób nie tylko kupuje ją chętnie na targach i u lokalnych rolników, ale też i samemu robi. Nie tylko starsze gospodynie domowe robią przetwory, pieką chleby, a nawet produkują sery regionalne. Niektóre na własny użytek, ale powstają także małe manufaktury.
Ser koryciński swojski – przysmak z Podlasia
Ten rodzaj sera podpuszczkowego jest najsłynniejszym produktem regionalnym Podlasia. Pyszny dojrzewający ser o sprężystej fakturze i charakterystycznym kształcie, a jaki tradycyjnie jest formowany. Powstaje on bardzo prosto – sekretem jest świeże, niepasteryzowane mleko oraz precyzja, potrzebna np. aby zapewnić idealną temperaturę. Obecnie sery leżakują nieco krócej niż pierwsze, można też jeść je zaraz po przygotowaniu – jednakże z czasem zmienia on swój smak, co jest naturalnie dla serów dojrzewających. Prawdziwy ser koryciński swojski jest wpisany na listę produktów tradycyjnych i produkuje się go tylko w jednej gminie.
Dlaczego warto zrobić własny ser koryciński?
Przede wszystkim dlatego, aby przekonać się, jak jest to proste. Trochę cierpliwości, dokładność, no i składniki – to wszystko, czego potrzeba. Robiąc własny ser, możemy dodać do niego dowolne dodatki. Najczęściej używa się różnych ziół, czarnuszki, można także dodać suszone pomidory, drobne kawałki papryki czy oliwki – co tylko uznamy, że pasuję. Wiedząc już, jak się robi sery z Korycina, możemy eksperymentować do woli.
Czego potrzebujesz, by zrobić samodzielnie przysmak jak ser z Korycina?
Przede wszystkim zaopatrzyć się trzeba w duży garnek – gdyż nawet domowa produkcja najlepsza jest, kiedy użyjesz około 5-10 litrów mleka. Potrzebny będzie także dobry termometr, sitko lub specjalna forma i bawełniana ściereczka. Jeżeli chodzi o składniki, to najlepiej byłoby zaopatrzyć się w mleko prosto od gospodarza. Jeżeli nie masz takiej możliwości – w sklepie wybieraj świeże, niepasteryzowane. Potrzebujesz także podpuszczki, czyli enzymu ścinającego zawarte w mleku białka – kupisz ją w specjalistycznych sklepach, w internecie i w niektórych sklepach spożywczych. Kolejny niezbędny składnik to solanka, czyli woda z solą. Jeżeli mleko masz ze sklepu, nie zaszkodzi dodać kefiru lub jogurtu naturalnego z kulturami bakterii.
Ser koryciński – przepis
Potrzebne są:
- 5 litrów mleka
- podpuszczka – według ilości podanej na opakowaniu
- opcjonalnie kefir lub jogurt
- solanka – około 200 g soli na litr wody
- opcjonalnie przyprawy i dodatki
Przygotowanie:
Mleko zagrzewamy powoli do temperatury około 37 stopni. Nie może być ona wyższa niż 38 stopni, wtedy ser się nie uda. Dodajemy podpuszczkę i jogurt, mieszamy przez minutę, zdejmujemy z ognia. Na powierzchni utworzy się tzw. skrzep, czyli ścięte mleko. Po pół godzinie dzielimy go na małe kawałki (około 1 cm), czekamy następne 30 minut, po czym oddzielamy kawałki od serwatki. Przekładamy je do wyłożonej tkaniną formy, odciekając serwatkę – ser powinien skrzepnąć w całość. Zostawiamy go tak na około dobę, przewracając na drugą stronę co kilka godzin. Następnie przekładamy do solanki. Mniejszy kawałek sera może w niej leżeć tylko 12-24 godziny, im większy – tym dłużej. Po odcieknięciu po tym czasie przez kolejne kilka godzin nasz własny ser koryciński będzie gotowy. Dalej będzie on naturalnie dojrzewał – dlatego ważne jest, by nie był w lodówce szczelnie przykryty.
Sery regionalne – bogate dziedzictwo
Dawniej regionalne sery kojarzyć się mogły większości ludzi tylko z oscypkami. Tymczasem tradycji jest wiele – czasem znanych i o dużym zasięgu, czasem czysto lokalnych, po sąsiedzku. Są to różnego rodzaju sery podpuszczkowe, nie tylko z krowiego mleka, oraz twarogi, jak też znakomite sery wędzone. Na szczęście wracają one do łask, dzięki czemu możemy cieszyć się zdrowymi, naturalnymi i ciekawymi w smaku wyrobami. Wiedząc już, że jego przygotowanie to tak naprawdę nic trudnego, jeśli ma się dość miejsca i trochę cierpliwości, nie musisz pytać gdzie kupić ser koryciński – możesz mieć go pod ręką w każdej chwili.