Czy można pozwać współmałżonka za szpiegowanie?
Znajdujesz się w toksycznej relacji przepełnionej kontrolą, a szpiegostwo ze strony partnera utrudnia Ci codzienne funkcjonowanie? W celu poradzenia sobie z tym problemem warto poszukać pomocy prawnej, a także zabezpieczyć się na własną rękę.
Szpiegostwo partnera lub partnerki w XXI wieku staje się coraz prostsze
Nowoczesne technologie zapewniają dostęp do narzędzi o niewyobrażalnej szkodliwości dla relacji międzyludzkich. Aplikacje, które odbierają drugiej osobie prywatność i autonomię, mogą zmienić nasze życie w koszmar, a relację, która teoretycznie ma nam dostarczać wsparcia, ciepła i zaangażowania, w nieustanne pasmo cierpienia. Monitorowanie prywatności – ciągłe śledzenie za pomocą GPS, przechwytywanie wiadomości czy przesyłanie obrazu z kamery – nie jest trudne.
Co może prowadzić do podjęcia takich działań? Po narzędzie kontroli drugiego człowieka często sięgają osoby, które mają niską samoocenę lub czują się wiecznie zagrożone w bliskiej relacji. Problemem mogą być także zwykłe zmiany w relacji – warto mieć świadomość, że związek przechodzi przez wiele faz i nie zawsze wszystko jest piękne i romantyczne. Dodatkowo zagrożenie może mieć źródło w problemach o podłożu psychicznym i neurologicznym, na przykład wynikających z traumy czy długotrwałego nadmiernego spożywania alkoholu.
Dlaczego warto zadbać o prywatność w związku?
Takie sytuacje zagrażają nie tylko naszej prywatności czy autonomii, lecz także stabilności psychicznej. Nadmierna kontrola może przejść do agresji, a sam nadzór drugiej osoby bynajmniej nie prowadzi do obniżenia częstotliwości objawów chorej zazdrości. Każdy, nawet najmniejszy sygnał może i tak być interpretowany w nieodpowiedni sposób. Dodatkowo nie jest możliwe przejęcie stuprocentowej kontroli nad partnerem lub partnerką – z tego względu osoba, która przejawia takie zachowania, nigdy nie będzie czuć się stuprocentowo pewnie w relacji. Dobrym pomysłem będzie popracowanie nad samooceną i własnym zachowaniem na przykład na terapii, jednak pewne sytuacje wymagają bardziej drastycznych działań.
Pozew współmałżonka za szpiegowanie
Ochrona prywatności jest ściśle określona przez polskie prawo – mowa przede wszystkim o artykule 267. Kodeksu karnego, który zawiera informacje odnoszące się do „bezprawnego pozyskania informacji”. Do przestępstwa może dojść w różny sposób – na przykład przez wykorzystanie narzędzi podsłuchu lub monitoringu wizyjnego, by zyskać dane bez uprawnienia. Jedną ze zdefiniowanych kategorii złamania tego przepisu jest uzyskanie dostępu do zabezpieczeń sieci telekomunikacyjnej, a także systemu informatycznego – na przykład oprogramowania smartfona. W takiej sytuacji możemy zatem udać się do odpowiednich organów, o ile dysponujemy wystarczającymi dowodami. Karą za naruszenie naszego prawa do poufności komunikacji i prywatności może być grzywna, ograniczenie wolności lub do dwóch lat pozbawienia wolności.
Jeśli sytuacja jest na tyle krytyczna, że postanawiamy wejść na drogę sądową, warto zaopatrzyć się w aplikację, która zabezpieczy nasze wiadomości, historię wyszukiwania czy dane GPS. Szybkie zlikwidowanie podsłuchu, na przykład za pomocą aplikacji UseCrypt, i stworzenie bezpiecznego kanału komunikacyjnego może okazać się bardzo dobrym krokiem. UseCrypt za każdym razem sprawdza, czy telefon nie jest zhakowany. Dzięki temu osoba śledząca nie będzie miała kontroli nad naszą prywatnością.